Forum www.solidowcy.fora.pl Strona Główna www.solidowcy.fora.pl
solid kolos na glinianych nogach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Klient zatrzymany w Tesco za niezjedzony batonik

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.solidowcy.fora.pl Strona Główna -> Ciekawe artykuły prasowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czytelnik
Gość






PostWysłany: Pią 12:43, 14 Mar 2014    Temat postu: Klient zatrzymany w Tesco za niezjedzony batonik

Przez blisko godzinę ochrona sklepu Tesco na Kapelance w Krakowie przetrzymywała klienta pod zarzutem zjedzenia na hali batonika. Ochroniarze domagali się, by zapłacił za niego. Choć mężczyzna zaprzeczał, ochroniarze nie chcieli mu pokazać nagrania. Wypuścili go dopiero, gdy pokazał legitymację pracownika resortu sprawiedliwości.
- Narażono mnie na stres, zszargano dobre imię. Sytuacja jest skrajnie absurdalna, ale i niedopuszczalna w wolnym kraju - irytuje się pan Krzysztof, którego dotknęły nieprzyjemności w hipermarkecie na Kapelance. W poniedziałek, będąc przejazdem w Krakowie, udał się tam na drobne zakupy. Jak tłumaczy, wpadł tylko na kilka minut, nie chodził po sklepie, kupił tylko napoje. Kiedy zapłacił za towary, za kasami podeszło nagle do niego dwóch ochroniarzy. - Powiedzieli mi, że to, za co zapłaciłem, nie zgadza się z tym, co oni wiedzą - relacjonuje pan Krzysztof. Mężczyźnie nie pozwolono opuścić sklepu i zaprowadzono go do pokoju zatrzymań. - Tam jeden z nich wyjął papierek po batoniku i powiedział, że zjadłem go na hali i nie zapłaciłem za niego. I jak zapłacę, to mogę iść. Nie wierzyłem własnym uszom - relacjonuje pan Krzysztof.

Ochroniarzom powiedział, że przecież nie zjadł żadnego batonika, bo nawet nie zbliżył się do działu ze słodyczami. - Byłem tylko w dziale z napojami. Odmówiłem zapłaty za ten batonik. Nie chodziło o te 1,20 zł, tylko o zasadę: dlaczego miałem płacić za coś, czego przecież nie zrobiłem, i potwierdzić fałszywy zarzut - zżyma się pan Krzysztof. Od ochroniarzy zażądał, by pokazali mu nagranie ze sklepowego monitoringu, które wyjaśniłoby, czy rzeczywiście zjadł na hali batonik. - Odpowiedzieli, że są od zatrzymań. I albo płacę, albo wezwą policję.

Pokazał legitymację służbową

Pan Krzysztof jak najbardziej zgodził się na wezwanie policjantów, licząc, że sprawa zostanie wyjaśniona. - Do Krakowa przyjechałem w sprawach rodzinnych i ostatnie, na co miałem czas i ochotę, to siedzenie w zamknięciu po niesłusznym oskarżeniu przez ochroniarzy Tesco - opowiada. Ochroniarze dalej trzymali go w pokoju. Chcieli wiedzieć, jak się nazywa, jeden z nich zaczął wypełniać formularze dotyczące zatrzymania klienta sklepu. Pan Krzysztof odmówił, tłumacząc, że dane osobowe poda tylko policji. - Nie ma obowiązku podawania swojego imienia i nazwiska ochroniarzom. Ochrona zgodnie z przepisami nie może nikogo legitymować - potwierdza krakowski adwokat Krzysztof Bachmiński.

Tymczasem mijały kolejne minuty, a rzekomo wezwana policja nie przyjeżdżała. Klienta cały czas trzymano w zamkniętym pomieszczeniu. Prosił, że chce rozmawiać z kierownikiem sklepu. - Nadal jednak nic się nie działo - relacjonuje. W końcu po kilkudziesięciu minutach pan Krzysztof nie wytrzymał i pokazał swoją legitymację służbową pracownika Ministerstwa Sprawiedliwości, ponownie prosząc o wezwanie kogoś z kierownictwa sklepu. - Ochroniarz zadzwonił wtedy do kogoś i o dziwo, po kilku minutach zjawiła się kierowniczka placówki. Zaczęła się tłumaczyć, że nie ma sprawy, że to był błąd ludzki, a policja została odwołana - opowiada klient sklepu.

Wystarczyło pokazać nagranie

Pan Krzysztof chciał, by podano mu nazwiska osoby odpowiedzialnej za monitoring oraz ochroniarzy. - Dostałem tylko numer ewidencyjny "zmianowego ochrony" - zżyma się. - Przecież wystarczyło pokazać nagranie i sprawa by się wyjaśniła. W ten sposób każdy może zostać bezpodstawnie oskarżony i pozbawiony wolności na godzinę, narażony na stres, zszarganie nerwów. A co by było, gdyby nie miał legitymacji? Dalej by mnie trzymano? - pyta.

Mecenas Krzysztof Bachmiński podkreśla, że choć przepisy nie zobowiązują ochrony do udostępniania nagrań zatrzymanym klientom, to ochroniarze z Tesco na żądanie pana Krzysztofa jak najbardziej powinni mu pokazać zapis z kamer. - Tym bardziej w tak wątpliwej sytuacji, gdy wyraźnie zaprzeczał, by dopuścił się zarzucanego mu czynu. Nagranie wyjaśniłoby całą kwestię. A nigdzie nie jest zaznaczone, że nagranie można udostępniać tylko policji - uważa adwokat. Jak podkreśla, w sytuacji, która spotkała pana Krzysztofa, niewykluczone jest, że mogło dojść do bezpodstawnego przetrzymania klienta. - Przepisy wyraźnie mówią, że do zatrzymania przez ochronę może dojść na gorącym uczynku i niezwłocznego przekazania policji. Tutaj tego nie było - zaznacza.

Skarga na działanie ochrony

Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji, mówi, że w przypadku zatrzymania przez ochronę sklepu można mówić o tzw. obywatelskim zatrzymaniu. - Ale sądy zaczynają oceniać długość takich działań i zapadają już orzeczenia stwierdzające naruszenia wolności, jeśli przetrzymywanie trwa zbyt długo, niż wymaga tego przekazanie policji takiej osoby i ustalenie jej danych personalnych - mówi Mariusz Ciarka. Przyznaje, że jeśli nie byłoby dowodu na popełnienie wykroczenia przez klienta, możliwe byłyby nawet zarzuty za bezpodstawne zatrzymanie.

Pan Krzysztof jeszcze w sklepie złożył skargę na działanie ochrony. - W opisywanej sprawie prowadzimy w chwili obecnej czynności wyjaśniające w celu ustalenia dokładnego przebiegu tego zdarzenia. Jeżeli w trakcie zaistniałej sytuacji doszło do błędu pracownika ochrony, chcielibyśmy serdecznie przeprosić klienta za wszelkie związane z tym faktem niedogodności - poinformowało nas w przesłanym oświadczeniu biuro prasowe Tesco Polska.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.solidowcy.fora.pl Strona Główna -> Ciekawe artykuły prasowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin