Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 13:05, 25 Mar 2014    Temat postu: Sfingował napad na salon gier

27-letni pracownik salonu gier z Bielska-Białej okazał się hazardzistą. Przegrał wszystkie pieniądze, które zostawił mu szef. Wpadł w panikę. Postanowił upozorować napad na siebie

Zgubił go hazard! Przegrał na maszynie 500 zł. 27-letni pracownik salonu gier z Bielska-Białej, zamiast trzymać pieniądze na wypłaty dla szczęśliwców, roztrwonił je na automatach. By zatrzeć po sobie ślady, sfingował napad na salon gier. Plan nie wypalił. Teraz może posiedzieć 5 lat w więzieniu. Scenariusz jak z filmu. Była noc, jak każda inna. Bielsko-Biała, salon gier przy ul. Łagodnej. Szef zostawił swojemu pracownikowi pieniądze na wygrane. Ten okazał się hazardzistą. O godz. 4 w nocy w kasie salonu nic już nie zostało. 27-latek przegrał wszystko, co do złotówki. Wpadł w panikę. – Mężczyzna wymyślił historię z napadem. W tym celu najpierw wyniósł z salonu monitoring, który ukrył pod stertą gruzu, a następnie skrępował kablem ręce, po czym włączył przycisk antynapadowy. Dla uwiarygodnienia historii okaleczył się jeszcze, uderzając głową w jedną z maszyn. Trochę jednak przesadził, gdyż uderzenie było na tyle mocne, że faktycznie stracił przytomność, odnosząc przy tym poważne obrażenia. Na miejscu najpierw pojawili się pracownicy ochrony, których postawił na nogi alarm uruchomiony przez pracownika. Ochroniarze wezwali na miejsce pogotowie i policjantów – mówi nadkom. Elwira Jurasz, rzecznik KMP w Bielsku-Białej.

Rozpoczęto śledztwo ws. napadu. Policja zebrała dowody i przesłuchała świadków. Funkcjonariusze nie mieli jednak punktu zaczepienia co do sprawcy. Dopiero po przesłuchaniu poszkodowanego udało się wpaść na właściwy trop. 27-latek został przesłuchany w szpitalu. Gubił się w zeznaniach. Po kilku godzinach przyznał się, że napadł sam na siebie, bo bał się reakcji szefa. Teraz odpowie przed szefem i sądem.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group