Forum www.solidowcy.fora.pl Strona Główna www.solidowcy.fora.pl
solid kolos na glinianych nogach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przepały, czas pracy i codzienność w GI
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.solidowcy.fora.pl Strona Główna -> Solid GI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ragnar
Kapral
Kapral



Dołączył: 05 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 19:42, 12 Lip 2014    Temat postu:

Firma o ludziach w ogóle nie pamięta ani nawet o nich nie myśli, bo jak inaczej tłumaczyć nędzne stawki, umowy śmieciowe na których większość jest zatrudniona? co do czasów dojazdu to pewnie są one odgórnie ustalone i są powielane przy każdej nowej umowie na zasadzie kopiuj i wklej Smile ciekawą grupą ludzi pracujących na rzecz lidera rynku są przedstawiciele handlowi... wiele już opowieści się słyszało od klientów firmy, którym to przedstawiciele wciskali przy podpisaniu umów bajki z pogranicza fantasy... jakoby na każdej dzielnicy miasta (miasto około 200 tyś mieszkańców) jeździł jeden patrol a dodatkowo jeden pełnił funkcję wolnego elektronu, który dawał wsparcie na tej dzielnicy na której wyskoczył kolejny alarm Smile albo obiecywano właścicielowi domku na dalekich peryferiach miasta (dobre 15-20km od centrum) że grupa jest na pograniczu miasta i jego wioski Smile do tego dochodzi wiele, wiele, naprawdę wiele innych drobnych czynników składających się na ogólną kichę panującą we wnętrzu lidera rynku... ale to opowieść na inny czas...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ragnar
Kapral
Kapral



Dołączył: 05 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 20:19, 17 Lip 2014    Temat postu:

Typowy dzień z życia ochraniacza pracującego u lidera rynku... śliczna pogoda za oknem... (domu,mieszkania, biura) a w aucie służbowym (pozbawionym klimy?) do tego wysokie buty, spodnie oraz t-shirt w kolorze jak najbardziej letnim czyli czarnym Very Happy przypadkowy alarm napadowy w banku w centrum miasta(obiekt sprawdzony wszystko jest ok), dyżurna nie potrafi dodzwonić się do centrali w stolicy (żeby załatwić odwołanie) a to równa się tylko jednemu MSP (Miejsce Stałego Postoju) bez możliwości odjazdu ( a taki stan może utrzymywać się wiele godzin) Smile a to równa się tylko i wyłącznie temu że siedzisz jak ciula w szczerym słońcu w nagrzanym do niemożliwości aucie i się wędzisz ( pot spływa po wiadomych częściach ciała) do tego dochodzą dziesiątki innych alarmów, dozory, podjazdy (w sumie często zmiana trwająca 24h kończy się przebiegiem rzędu 300-400 km a bywają i większe przebiegi) fajnie jak prawy ma prawko i może podmienić się z kierowcą miejscami ale bywa że za kółkiem całe 24h siedzi jedna osoba... do tego auta mające sporo przejechanych kilometrów( rekordziści mają grubo ponad 300tysięcy przebiegu) będące niejednokrotnie po bardzo konkretnych dzwonach, stan techniczny daleki od ideału oraz umiejętności kierowców ( nie ma co się okłamywać że do lidera rynku jest prowadzona jakakolwiek selekcja, brani są wszyscy chętni a na rejonach i tak braki Smile ) i nieszczęście gotowe...

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konwojent
Młodszy chorąży
Młodszy chorąży



Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:18, 17 Lip 2014    Temat postu:

Kolega Ragnar poruszył dość istotny problem. Mianowicie brak klimatyzacji w pojeździe. Ciekawy jestem, gdyby powiadomić PIP o warunkach pracy w taką pogodę i osiąganych temperaturach wewnątrz pojazdu, czy coś by się ruszyło u "lidera rynku"? W konwojówce okna są pozamykane. Dopływ powietrza tylko przez działający lub nie działający wentylator. Temperatura wewnątrz pojazdu od 50 do nawet 65. Niektórzy koledzy radzą sobie otwierając drzwi w czasie jazdy, ale gdy jest podjazd pod punkt kierowca zostaje zamknięty w puszce na słoneczku. Po paru godzinkach człowiek cuchnie jakby przewalił wagon węgla. Ja gdy stwierdzę brak klimatyzacji w aucie odmawiam jazdy tym autem. To auto wtykane jest załodze która nie sprawdzi przed wyjazdem, a później to pocałuj Pana kierownika w d..ę. Słyszałem że chłopaki z Płocka rozbili się. Może to nie była prędkość tylko osłabienie spowodowane przegrzaniem organizmu? Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ragnar
Kapral
Kapral



Dołączył: 05 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 19:39, 18 Lip 2014    Temat postu:

Typowy dzień z życia ochraniacza pracującego u lidera rynku... o dziwo alarmów w dzień jakoś mało... niewiele jeżdżenia ponad to co jest nakazane... a że jest piątek i weekendu początek to społeczeństwo idzie w miasto Smile a że Polak pić nie potrafi to się zaczyna zabawa ochraniaczy... że lider rynku słynny jest z bardzo rygorystycznej selekcji obiektów podpinanych pod monitoring (biorą wszystko co się nawinie przedstawicielowi pod rękę to znaleźć można banki,sklepy,warsztaty,budki z lodami, bliżej nieokreślone pustostany, mieszkania (opisane jako domy) domy(często w budowie bez jakiejkolwiek specyfikacji dojazdu) pizzerie oraz to co tygryski lubią najbardziej wszelakie KNAJPY (mordownie,speluny,dyskoteki oraz wykwintne lokale) mądralińscy kierownicy w czasie telefonicznych szkoleń (pamięta ktoś jakieś szkolenie bhp odbywające się wedle przepisów?) dumnie wciskają ludziom że jeżeli coś się dzieje to należy wezwać policję... tylko jak można stwierdzić że coś się dzieje jeśli drzwi do lokalu są zamknięte a przez okna nic nie widać? i tutaj się zaczyna cały cyrk... otwierasz wrota a tam jazda na całego Smile co daje lider rynku na wyposażenie? starą broń palną(ekstra jak ma się P-83, często gęsto trafiają się TT z 45 roku Smile do tego jest to broń która nigdy (a przynajmniej bardzo dawno) nie była przestrzelona) tonfy ćwiczebne którymi można się po tyłku podrapać, gazy (małe, często grubo po terminie) kajdanki które nie mają kluczyków oraz to co jest wizytówką firmy... Ochraniacza który jest Twoim partnerem... fajnie jeśli jest to gość sprawdzony i pewny ale ilu takich jest w firmie w której trwa permanentna rotacja ludzi? do tego zatrudnia się kogo popadnie, bez względu na to czy ma 160cm wzrostu i waży 45kg czy też jest ważącym 150 kilo balastem(bez urazy koledzy) albo typów bez licencji (obecnie bez kwalifikacji) czyli taki który nie może nosić śpb i się trzęsie jak osika gdy usłyszy że jest czerwony na knajpie... powszechnie znane są przypadki chłopaków którzy weszli do knajpy i skończyli z rozwalonymi głowami, potłuczonymi żebrami albo własną tonfą dostali taki łomot że nie pamiętaj nic z imprezy... o rozwalonych szybach, drzwiach w autach nawet nie warto wspominać... i co z tego mieli? umowę zlecenie i 8 złotych na godzinę... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ragnar dnia Pią 21:28, 18 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ragnar
Kapral
Kapral



Dołączył: 05 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 21:00, 24 Lip 2014    Temat postu:

Typowy dzień z życia ochroniarza pracującego u lidera rynku... dzień absurdów Wink jaki jest sens jeżdżenia po kilka (jeśli nie kilkanaście) razy na jeden i ten sam obiekt na alarm włamaniowy... ponieważ ktoś wpadł na pomysł założenia barier zewnętrznych. Szczególnie fajnie się robi gdy obiekt znajduje się wiele, wiele kilometrów od centrum miasta Wink kolejnym sztandarowym pomysłem decydentów firmy jest pozostawianie prawego pod jednym obiektem a wysyłanie samego kierowcy na kolejny alarm... no ale cóż począć jak obiektów jest mnogo a na rejonie (w wersji baaaardzo optymistycznej) dwa samochody Smile ciekawie jest też kiedy patrol jedzie np. na alarm włamaniowy do domku na peryferiach miasta a w międzyczasie wyskakuje alarm u partnera vip, biznes (czy jak to się zwie) dyżurny cma nakazuje zawrócić i kierować się na alarm do partnera biznes pomimo tego że na wcześniejszy alarm patrol leci od dłuższego czasu... inną sprawą jest kiedy właściciel domku,sklepu czy też innego klienta firmy próbuje się dodzwonić do stacji i chce odwołać alarm który przypadkowo załączył ( że tak powiem życzę powodzenia) Wink bo dodzwonić się na stację jest rzeczą niemożliwą, bo dyżurnych na stacjach monitorowania też jest za mało... logika rządzących przedsiębiorstwem jest prosta... minimalnym kosztem i maksymalnym wyzyskiem pracownika zarobić jak najwięcej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ragnar dnia Czw 21:02, 24 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 21:52, 25 Lip 2014    Temat postu:

Kolego Ragner czytając Twoje posty mam wrażenie że piszę je osobiście. Wypisz wymaluj sytuacje z Łodzi. Kierownik przed wyjazdem zrobi wzorową odprawę, pogada jak zwykle jak powinno być , czego sobie nie życzy i zawsze jest inaczej niż sobie życzy. Nasuwa się pytanie - czemu ma służyć ciągle okłamywanie się? Myślę że to co opisujesz jest w każdym większym mieście. Bardzo trafne spostrzeżenie - "logika rządzących przedsiębiorstwem jest prosta... minimalnym kosztem i maksymalnym wyzyskiem pracownika zarobić jak najwięcej".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ragnar
Kapral
Kapral



Dołączył: 05 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 18:42, 27 Lip 2014    Temat postu:

Ciężko jest mi mówić jak wygląda sytuacja w innych regionach... są to moje subiektywne odczucia i bardzo osobiste przemyślenia... może gdzieś w Polsce są kierownicy pozbawieni obłudy, pychy i hipokryzji którzy dbają o swoich ludzi... niestety rejon na którym mi przyszło pracować to szeregowy pracownik jest traktowany jako zło konieczne. podejście do ludzi jest na zasadzie ...jak się nie podoba, to się zwolnij... kilkudziesięciu ludzi którzy się przewinęli przez rejon jest najlepszym ku temu dowodem... lider rynku wszedł we współpracę z MON-em a ten wymaga regularnego szkolenia strzeleckiego... no to lider szkoli ludzi, jedziesz na strzelnicę tylko i wyłącznie po to żeby strzelić z pięciu naboi z broni która jest na strzelnicy a nie z tej którą nosi się na co dzień (i co to ma być za szkolenie???) o tym że przy tych upałach nie ma co liczyć na wodę mineralną nawet nie warto wspominać... ponoć lider miał bardzo wiele kontroli z pip-u, ponoć przegrali od groma spraw sądowych a w firmie nic się nie zmienia....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ragnar
Kapral
Kapral



Dołączył: 05 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 18:49, 04 Sie 2014    Temat postu:

kolejny dzień z życia ochraniacza pracującego u lidera rynku Smile jest alarm(po wszystkim okazało się że właściciel przypadkowo go załączył wchodząc do domu a przez kilkadziesiąt minut nie był w stanie się dodzwonić na stację by odwołać patrol) ... Wink więc grupa ochoczo nań wyrusza Smile Dyżurna podaje numer obiektu i z wielką łaską jego adres... a dokładniej numer działki na której tenże obiekt się znajduje... patrol przybywa na miejsce i stwierdza że od czasu kiedy firma zawarła umowę z właścicielem domku na polu powstało śliczne osiedle domków jednorodzinnych... specyfikacja dojazdu oraz opis samego domku jest sprzed pół roku Smile ma być dom nieotynkowany, bez ogrodzenia, dach brązowy i ma być to jedyny dom na tej ulicy... tyle że okazuje się iż jest tam kilkadziesiąt domków każdy otynkowany i ogrodzony Smile baaaaa na mniej więcej co drugim znajdują się albo tabliczki albo naklejki lidera rynku z informacją iż to on chroni powyższą posesję Smile Dyżurna z uporem maniaka twierdzi że w systemie jest tylko jeden domek na tej ulicy tegoż miasteczka... więc pewnie patrol ma jakieś zwidy że widzi co innego Wink patrol powiadamia dyżurną iż nie jest w stanie podjąć interwencji ponieważ na żadnej posesji sygnalizator nie działa a domów jest zbyt wiele by móc trafnie ocenić który to szczęśliwiec uruchomił alarm... na co po długich konsultacjach na stacji monitorowania zapada decyzja by patrol pukał po kolei do każdego domu celem ustalenia czy to właśnie w powyższej posesji uruchomiono alarm Very Happy Very Happy Very Happy zastanawia mnie co sobie pomyślą ludzie gdy do ich domu zapuka gość z grupy interwencyjnej z pytaniem czy aktywowali alarm bo w firmie panuje taki bu*del że nie wiedzą do kogo mają jechać na interwencję... ot taka praca ochraniacza...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tolein
Gość






PostWysłany: Pią 19:34, 05 Wrz 2014    Temat postu:

A co powiecie na temat wymagania od załóg GI skakania po plotach jak malpy w cyrku. Nie jeden juz zawisnal na plocie. Coz sie nie robi zeby uzyskac kolejnego klienta.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
solid
Administrator
Administrator



Dołączył: 12 Lut 2014
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:21, 24 Gru 2014    Temat postu:

Spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 13:37, 16 Sie 2015    Temat postu:

Koledzy co słychać w Krakowie? Jak tam Rajmund ? Panuje nad sytuacją, czy dalej odkłada słuchawkę ? Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ragnar
Kapral
Kapral



Dołączył: 05 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 21:15, 25 Sie 2015    Temat postu:

I cóż słychać u Lidera? Wink Ptaszki ćwierkają że grupy nie mogą dzwonić na stację po przyjeździe na miejsce alarmu... muszą najpierw wysłać smsa i czekać aż dyżurna oddzwoni... bo naród i abonenci narzekali że nie mogą się dodzwonić z odwołaniem przypadkowego alarmu Smile chodzą słuchy o niebotycznych karach jakie lider płaci MON-owi... spóźnione dojazdy patroli, niekompletne wyposażenie albo o jakiś dziwnych sytuacjach w ochronie stacjonarnej jednostek... no i wisienka na torcie potęgi... pozamykane rejony (słuch niesie że jest ich kole pięciu na terenie śląska) bo jakoś nie ma ludzi do pracy u lidera za 8,5 polskich nowych złotych na godzinę Wink oj sypię się nam ten lider Smile no i sprawa stosunkowo świeża czyli pozwy ludzi którzy odeszli od lidera... tego też jest już ponoć mnogo Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
solid
Administrator
Administrator



Dołączył: 12 Lut 2014
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:55, 16 Wrz 2015    Temat postu: Zaginęła 16-letnia Paulina. Widziałeś ją?

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie prowadzą poszukiwania Pauliny Soboń. Dziewczyna w poniedziałek, 31 września około godz. 15.00 opuściła placówkę wychowawczą w Miejscu Piastowym i do dziś nie nawiązała kontaktu z placówką oraz rodziną. Miała pojechać do koleżanki do Łężan, ale tam nie dotarła.

Rysopis zaginionej: wzrost około 160 cm, waga 55 kg, szczupła budowa ciała, włosy ciemne, długie i proste, oczy brązowe. Dziewczyna ubrana była w krótkie spodenki, białą koszulkę w kwiaty oraz buty sportowe.

Na informacje na temat miejsca pobytu zaginionej czeka policja w Krośnie, tel. (13) 43 29 310 lub alarmowy 997. [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ragnar
Kapral
Kapral



Dołączył: 05 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 17:30, 14 Gru 2016    Temat postu:

Witam po dłuższej nieobecności Smile
zagląda ktoś tutaj jeszcze? co słychać u Lidera? jak wygląda sytuacja z podwyżkami od przyszłego roku? jeśli znajdę trochę czasu i będzie zainteresowanie to mogę trochę opisać jak wygląda walka sądowa z Liderem o godziny nadliczbowe itp Wink pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:38, 26 Sty 2017    Temat postu:

Koledzy nie zgłaszajcie gotowości do pracy w poniedziałek na konwojach w Łódzi. To nasza sprawa. Dzięki.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.solidowcy.fora.pl Strona Główna -> Solid GI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin