www.solidowcy.fora.pl

Gość

Zwolnić babsko. Niech kible szoruje.

konwojent w dziurawiec · Gość

Chyba ją zwolnili bo magazyn zamknięty. Dzisiaj znowu odbiłem się od drzwi i jadę w dziurwych spodniach.

Gość

Zrobiło się ciepło. Możemy jeździć w stringach. Laughing

solid

Koledzy. Kierownik też człowiek. Dajcie trochę czasu niech chłop się ogarnie, może zaskoczy o co na konwojach chodzi. Z tego co wiem w Łodzi zmienili kierownika, bo poprzedni był jakiś "BYSTRY". Ten podobno jest z ludu pracującego. Laughing

Konwojent z Łodzi · Gość

Witam. Panią z magazynu nie zwolnili tylko siedzi tam zamknięta i dupę grzeję na krześle. Godziny pracy to są 10.00-16.00 , ale niestety jak się jest rodziną z dyrektorem Busem to ona może wszystko. Nie zamawia ubrań dla konwojentów, nie ma butów, koszulek, spodni,......... Ostatnio śmialiście się z jednego kolegi, że wyjechał w trasę w drelichach. Co miał zrobić w samych majtach jechać? Żeby Was ten los nie spotkał. Jeszcze jeden wasz kolega wyjechał w dżinsach i co - też się śmialiście?. Niestety sami kupujecie sobie stroje i pokazujecie, że Wam nic nie potrzeba. Więc do kogo macie pretensję ? Nie ma pani z magazynu mundurowego to jest kierownik i do niego zgłaszać zapotrzebowanie umundurowania. Nie tylko do kierownika chodzić i nagadywać na kolegów. Kiedy większość z Was pójdzie po rozum do głowy i zacznijmy być jednością, a nie jednostkami i nagadujecie na siebie i donosicie. Jak tak dalej będzie to nikt nie wywalczy podwyżki i będziemy pracować za marne stawki. Pozdrowienia dla Wszystkich. Trzymajcie się.

gość · Gość

Jezeli chodzi o ciuchy to kierownik nie zajmuje się takimi pierdołami i wiem że kilku panów odesłał do magazynu. To, że wielu z nas kupuje sobie ciuchy czy buty to nic nadzwyczajnego bo sort który daje firma to najgorszy badziew. Kupujemy bo siedzimy i biegamy w tych ciuchach nie 8 godzin ale czasami i 20 godzin. Robimy to dla własnej wygody bo na firmę nie ma co liczyć. A co do podwyżek to zejdźcie na ziemię. Lepiej o tym nie myślcie to przynajmniej zaoszczędzicie sobie nerwów i będziecie zdrowsi, a to się na pewno przyda.
W tym składzie nie da się wywalczyć nic. Nie ma i nie będzie jedności z prostego powodu. U większości kolegów zdiagnozowano zanik JAJ!!! Taka niestety jest prawda. Jedyne na co stać tych panów to kółko różańcowe pod RCG. Rok temu pisaliśmy podania o podwyżki i co? I p...a! 2 miesiące później nikt już o tym nie pamiętał, a Warszawka pewnie do dzisiaj ma niezły ubaw. Mieliśmy dostać część skradzionych pieniędzy i co? I p...a! Kilkudziesięciu dorosłych facetów nie potrafi podpisać się na liście. Takich przykładów jest na pęczki. To o jakiej jedności mowa? Więc panowie od rana chomąto i wio!

antysolidowiec

[link widoczny dla zalogowanych]

antysolidowiec

Teraz tylko czekać aż firma obciąży winnego za spowodowanie wypadku kosztami naprawy auta które jest ubezpieczone . Ale spokojnie, będzie mógł oddać w ratach po 1000 PLN miesięcznie przez 5 lat . Takie są realia pracy w SOLIDZIE czyt. obóz pracy

solid

Słyszałem kolego , że w Łodzi nowe auta wydawane są za podpisaniem cyrografu. Czy to chodzi o jedno z tych nowych aut? Jeżeli tak to mają wyjątkowego pecha. Crying or Very sad

gość · Gość

Tak. Chodzi o nowe auto na które kolega podpisał kwit. Jeżeli wiesz coś więcej na temat tego cyrografu to napisz. U nas przyszło 5 aut i na wszystkie panowie podpisywali kwity. Na początku nie było chętnych ale jak widać kierownik "potrafił" przekonać kilku panów twierdząc że te kwity nic nie znaczą. Pytanie:skoro nic nie znaczą to po co podpisywać? Inna sprawa że podpisujemy wszystko co nam podsuwają. 90% nawet nie czyta co podpisuje. Godzimy się na wszystko co nam firma "proponuje". Ale czego się spodziewać jak brakuje nam jaj. Tak jak ktoś wyżej napisał nie ma jedności. A staweczki od 6-7 lat stoją w miejscu. Niedługo sprzątaczka będzie zarabiać więcej niż "elitarne grupy konwojowe". Już panowie np. w Rossmannie bez żadnych uprawnień mają stawki na naszym poziomie. I jeszcze jedna sprawa. Od 01.01.2016 wchodzi ZUS za wszystkie zlecenia. Jak myślcie czy "nasz" prezes zapłaci to z własnej kieszeni? Jakoś w to wątpię. Obym się mylił. Pozdro.

Konwojent z Łodzi · Gość

Witam.Czego wy się spodziewacie że podwyżki dostaniecie?jak nie potraficie być jednością i trzymać ,,sztamę'' razem , tylko wzajemnie się podpierdzielacie.Nawet słyszałem że niektórzy kupują Żmudzie ,,FLASZKĘ'' żeby jeździć dłuższe trasy żeby zarobić . Nie lepiej o podwyższke upomnieć?żeby mniej godzić robić a kasa ta sama?Ktoś napisał że nie mamy jak i to prawda jest bo większość z nas to nic się nie odezwie tylko pod rcg potrafi gadać co to nie on i co by zrobił itp..... a co do czego to pierwszy wycofuje się i godzi na wszystko co mu każą. Nawet niektórzy wyjeżdżają bez klimatyzacji żeby plusy złapać u Żmudy , ale on nas ma w d...... i taka jest prawda.Boi się warszawy i nic nam nie załatwi tylko dba o swój interes i nikogo więcej.Panowie konwojęci zacznijmy być jednością i walczmy o swoje to wtedy zaczną się liczyć z nami.Mam nadzieję że coś wreszcie do was dotrze a nie tylko gadanie zbędne pod rcg, Pozdrawiam

Gość

Za górami i lasami żył sobie król z solidowcami. Byłoby wspaniale, ale ten król był bardzo chory - wręcz alkoholik. Bardzo uzależnił się od flaszki którą chojnie nosili poddani. Gdy zabrakło ognistego trunku zaczął zachowywać się bardzo wrogo w stosunku do podwładnych. Ci nie chcąc króla denerwować poszli na zwolnienie znachorskie, gdy wrócili do pracy okazało się, że zmyślny król postanowił ich ukarać. Tym co lubili jabłka dawał pomidory, których nie lubili. Tym co lubili od tyłu dawał od przodu co ich bardzo irytowało. Bardzo to króla bawiło. Bawił się solidnymi podwładnymi do rozpuchu taka gnida z nigo była. Aż zjawił się rycerz szlachetny który upierdolił ów królowi łeb. Od tej chwili solinym poddanym żyło się lepiej - bo jak długo można funkcjonować z idiotą.

Gość

Bajka kolego kończy si ę dobrze ale w życiu jest trochę inaczej. Nie ma rycerza a królowi żyje się wyśminicie. Mordę moczy jak moczył i łeb królewski na swoim miejscu. Widać król jest niezniszczalny.Chyba że się poprostu zapije pijaczyna jeden.

konwojent

Cześć łodziaki. Jak tam Wasze królestwo? Widzę że król Was napina. Dajcie jemu gorzałki. Niech się ulula będzie spokojniejszy. Tak nawiasem mówiąc powinniście go wystawić. W królestwie szukają oszczędności to będą mieli. Może wezwać wieczorem do pracy policję. Niech dmucha. Chętnie chłopaki przyjadą gdy się powie że tu jest broń. Jeżeli tak bardzo lubi się bawić ludźmi niech ludzie zabawią się królewiczem. Życzę powodzenia.

Gość

Stało się. Zobaczymy co na to Warszawa. Dzisiaj rozmawiałem z ......... który obiecał sprawę pijactwa i mobingu przez królewicza wyjaśnić. Jeżeli się potwierdz to król zostanie wypędzony z królewstwa. Proponuję dzwonić do Warszawy i zgłaszać problem. Nikt nie wymaga od nas podawania danych. Informacja o funkcjonowaniu królestwa całkowicie anonimowa. Szlak został przetarty. Duża szansa na sprawiedliwość. Powodzenia.